ZDROWE MIASTKO. Lubimy zdrowy tryb życia. Lubi go też pan Józef Kobiec z Miastka.
Już wiecie, że powstała Fundacja „Zdrowe Miastko”. Jej celem jest m.in. ochrona, promocja i profilaktyka zdrowia oraz działalność na rzecz osób niepełnosprawnych, chorych i starszych.
My lubimy zdrowy tryb życia. Lubi go też pan Józef Kobiec z Miastka. Nasz mieszkaniec ma 82 lata, a swoją aktywnością mógłby zawstydzić niejednego nastolatka.
W piwnicy domu pana Józefa są: ławeczka, ciężarki, ekspandery. Nie jako eksponaty. Do ćwiczeń. Mieszkaniec Miastka nie wyobraża sobie życia bez aktywności. Nie tylko rekreacyjnej, sportowej. Korzysta także z publicznych stref aktywności.
Pan Józef niedawno, bo w 2020 r. oddał stery w przewodniczeniu miasteckiemu związkowi emerytów i rencistów. Szefował mu przez 13 lat. Był jeden z inicjatorów powstania w Miastku aktywnej strefy dla seniorów.
– Nie uznaję jako wypoczynku leżenia na kanapie – śmieje się pan Józef. -Trzeba się ruszać, dbać o krzepę fizyczną. Nie ma innej drogi do zdrowia, do dobrego samopoczucia. Każdy ruch jest dobry. Ja teraz bardzo dużo chodzę. Nie uznaję samochodu. Nigdzie nigdy nie podjeżdżam, zawsze podchodzę, idę.
Pan Józef stwierdza, że zna mechanizm odkładania aktywności na bliżej nieokreślony czas. Jego to nie dotyczy, ale wielu ludzi szuka sobie wymówek… – A tu nie powinno być wymówek. Nie ma, że się nie chce, że boli. Każdy rodzaj aktywności jest dobry. Najprostszy to codzienny spacer, oczywiście na łonie natury – mówi pan Józef.
To co? Na spacer i do stref aktywności? Oczywiście, że na tak. I nie ma, że boli…